niedziela, 17 grudnia 2017

Rekolekcje Adwentowe 2017 - prowadził o. Wiesław Nazaruk OMI

Rekolekcje adwentowe w Parafii pw. MB Częstochowskiej
17 - 20 grudnia 2017 r.Prowadzi o. Wiesław Nazaruk OMI
Napełnieni Duchem Świętym

16 grudnia, Sobota 

   18.00         Msza święta niedzielna i Modlitwa do Ducha Świętego
na rozpoczęcie rekolekcji.

17 grudnia, Niedziela


O. Wiesław Nazaruk OMI w naszej parafii był cztery lata temu i powiedział, że Oblaci z radością przybywają tu, aby przygotować swoje i nasze serca na przyjęcia Pana, który posyła swojego Ducha przez głoszone Słowo i sakrament pojednania, który przemienia nasze serca.
Ojciec podziękował za ciepły nastrój i rozmodlenie, za obecność w dniu dzisiejszym. Zaprosił na kolejne dni zachęcając do pokonywania przeszkód, pokus,  by nie brać udziału w rekolekcjach i oderwać nas od Boga zajmując się tylko ziemskimi sprawami. Niech nam pomoże modlitwa, może wyrzeczenie, pokuta byśmy Boże Narodzenie przeżywali po Bożemu.
         Rekolekcjonista zaznaczył, że rekolekcje, to nie uczenie się czegoś nowego. Rekolekcje znaczą przypomnienie sobie, co się pogubiło, zapomniało i żeby na nowo zakochać się w Bogu, który zakochał się w nas i tęskni za naszym sercem. I dlatego posyła nam swojego Ducha. Jesteśmy pod patronatem Ducha Świętego przez cały rok z hasłem „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”. Będziemy sobie przypominać o osobie Ducha Świętego i Jego działania w nas  przez te rekolekcje, aby ożywić naszą wiarę, nadzieję i miłość.                    
      Dlatego też pieśń do Ducha Świętego wygrana na trąbce i wyśpiewana na przebudzenie do otwartości naszych serc: „Duchu Święty przyjdź ......” 
       Rekolekcje, to zesłanie Ducha Świętego, Jego miłości, Jego światła. Bóg stale dzieli się z nami swoją miłością, przebaczeniem, pokojem, radością, daje nam swojego Ducha. 

      Jego pokój i radość w nas są obecnością Ducha Świętego.
 

 _________ 
Trzecia niedziela adwentu, to różowy kolor,

kolor oznaczający radość i przypominający, że Święta Bożego Narodzenia są blisko. Radość, to miłość. Radość, to córka wierności  - wierności Bogu, wierności drugiemu człowiekowi, wierności przykazaniom i naszym obowiązkom. 
 Miłość to wierność. Bóg jest wierny swoim obietnicom. 
Wspomniał o. Wiesław Nazaruk o swojej misji wśród  Indian i opowiedział legendę związaną z tym krajem: o marzeniach i tęsknotach człowieka za wysłannikiem od Boga. Legendy chrześcijańskie oddają pięknie myśl, że człowiek szczęśliwy jest wtedy kiedy zjednoczony jest z Bogiem.
 Takie zjednoczenie człowieka z Bogiem, taka pełna harmonia, która była w Raju. Wszyscy tęsknimy za tą pełnią radości i szczęściem w Raju. Niestety grzech pierworodny, to szczęście zniszczył. Tęsknimy ponieważ Bóg w naszej duszy, którą stworzył tęskni za pełnią szczęścia człowieka, gdzie człowiek pragnie zjednoczyć się z Nim, a tutaj na ziemi, to jest niemożliwe.
My zbierając te okruchy szczęścia radości, miłości poprzez dobre życie, uczynki miłosierdzia, komunię św., czytanie słowa Bożego. Jednak to nie jest w pełni zjednoczenie ponieważ przeszkadza nam ciało, w którym są pokusy: pycha, chciwość, lenistwo, pożądliwość oczu, władzy, pieniędzy.
Dusza tęskni za Bogiem, bo Bóg tęskni za człowiekiem dlatego modlitwa i spowiedź.
        Matka Teresa z Kalkuty powiedziała: „Zamiast narzekać na ciemność zapal świeczkę, będzie światło i ciepło”. Lepiej rozniecać promyki światła-dobra  niż narzekać. Lepiej pomodlić się, uśmiechnąć się niż przeklinać i narzekać, że wszystko źle. Lepiej zamilknąć niż obgadywać. Lepiej przebaczać niż się gniewać, a zło zwyciężać dobrem. Pozwólmy by Duch Święty napełnił nas.  Niech naszym celem będzie Bóg. Starajmy się wiedzieć dobro i bądźmy światełkiem dla innych.

Wpatrujmy się w Jezusa, przyjmujmy Go niech On napełni nas swoim światłem, swoją mocą, abyśmy mogli iść podzielić się tą wiarą i nauką z człowiekiem smutnym, przygnębionym, niewierzącym dając dobro, nadzieję i wtedy będzie widniej w twoim domu, jaśniej w twoim domu, cieplej, bo jesteś apostołem, wysłannikiem Jezusa
____________________
  18 grudnia, Poniedziałek - Msze św. homilią. Nabożeństwo do                                                     Ducha Świętego.  
          Serce wielkie nam daj, zdolne objąć świat. Panie serce nam daj mężne w walce ze złem… tą piosenką o. Wiesław rozpoczął wprowadzenie do dzisiejszej konferencji. Nawiązując do tej piosenki rekolekcjonista powiedział nam, że mamy mieć serce Boże, a nie bezbożne. Serce mężne, wolne od zła, napełnione Duchem Świętym, zdolne objąć świat, nie tylko siebie. Serce modlące się nie tylko za siebie, ale też za innych, aby przede wszystkim w modlitwie żeby najważniejszy był Bóg, nie ja i moje sprawy, rodzinka, ale BÓG, co Bóg o tym myśli, a na drugim miejscu drugi człowiek, a dopiero na końcu ja.
        Bogactwem nie jest to, co masz w banku, bogactwem jest to co masz w sercu. Bogactwem nie jest to co trzymasz w ręku, bogactwem jest to co robisz z tym co masz w rękach, aby zrobić z tym coś dobrego, aby drugi człowiek był szczęśliwszy. To jest mądrość serca, to jest mądrość Boża. Rekolekcje to jest czas rachunku sumienia i na początek anegdotka o. rekolekcjonisty ściągnięta z Internetu :
Pytania, których Pan Bóg nie zada gdy nadejdzie ten dzień : 
1 Bóg nie zapyta jakim autem jeździłeś. On zapyta ilu ludzi bez środków transportu podwiozłeś. 
2 Bóg nie zapyta jaki duży dom miałeś. On zapyta ilu ludzi przyjąłeś pod swój dach.
3 Bóg nie zapyta o ubrania w twojej szafie. On zapyta ilu ludziom pomogłeś się odziać.
4 Bóg nie zapyta o najwyższą płacę jaką miałeś. On zapyta co poświeciłeś żeby ja zdobyć.
5 Bóg nie zapyta o twoje stanowisko. On zapyta czy pracowałeś najlepiej jak mogłeś
6 Bóg nie zapyta ilu miałeś przyjaciół. On zapyta dla ilu z nich byłeś przyjacielem .
7 Bóg nie zapyta o kolor twojej skóry. On zapyta o zawartość twojej duszy.
8 Bóg nie zapyta w jakim sąsiedztwie mieszkałeś. On zapyta jakim byłeś dla sąsiadów.
9 Bóg nie zapyta . On przecież wie i zna twoją decyzję.

          Czasami zauważamy, jak ludzie określają drugiego człowieka i mówią: ten ma dobre serce, a czasami mówią: ten nie ma serca. Mówi się, że ktoś pracuje wkładając swoje serce, czyli przykłada się starannie do pracy. Ludzki ból czy smutek też mówimy, że czyjeś serce zostało złamane, czy zdradzone, oszukane, porzucone, że ktoś pozostał z ciężkim sercem.  Ciężkie serce matki, gdy patrzy na swe dziecko daleko od Boga. Ciężkie serce kapłana, gdy patrzy na lekceważący stosunek względem Boga niektórych parafian.
          Rekolekcje to czas powrotu do codziennego rachunku sumienia, nie tylko przed spowiedzią.
Kiedy robisz rachunek sumienia? Jak idziesz do spowiedzi? A możesz robić rachunek sumienia codziennie?
Wieczorem uklęknij przed Bogiem, zrób znak krzyża: Bóg Ojciec – to Ten, który daje ci wszelkie dobro, Jezus – to Ten, który umarł za twoje grzechy i Duch Święty – to Ten, który cię zmienia, uświęca
1.    POSTAWA DZIĘKCZYNIENIA I UFNOŚCI
2.    PROŚBA DO DUCHA ŚWIĘTEGO O ŚWIATŁO
3.    REFLEKSJA NAD WYDARZENIAMI DNIA
4.    PROŚBA O PRZEBACZENIE
5.    ZAPROSZENIE BOGA DO DALSZEJ DROGI ŻYCIA
Przypomnij sobie co dobrego od rana (od chwili obudzenia) cię spotkało. Wszystko to były prezenty od Pana Boga, bo wszelkie dobro jest dane od Boga Ojca i powiedz dwa słowa: Ojcze dziękuję!- modlitwę zaczynamy od dziękczynienia
Druga rzecz pomyśl jak traktowałeś drugiego człowieka – pomyśl jakie były twoje myśli złe, czyny złe: tak traktowałeś Boga. Powiedz: Jezu przebacz!
Postanowić poprawę przez Jego łaskę - Duchu Święty oświeć i poprowadź!
          Rachunek sumienia kończymy jednoczącą modlitwą Ojcze nasz. W słowie „Ojcze” jesteśmy wszyscy, którzy się spotykamy, czasem nawet w niezwykle trudnych relacjach między nami.
 pomocnicze linki:
____________________
         19 grudnia, Wtorek Msze św. homilią. Nabożeństwo do Ducha                                                       Świętego. 
W dniu dzisiejszym o. rekolekcjonista rozpoczął słowami: 
"Bądź moim oddechem Duchu Święty Boże, ażebym rozważał, to święte słowo Boże. 
Bądź moją siłą Duchu Święty, ażebym czynił w życiu, to co święte. 
Bądź mym pragnieniem Duchu Święty, ażebym ukochał, to co święte. 
Bądź moją mocą Duchu Święty, ażebym strzegł, to co święte. 
I strzeż mnie od złego Duchu Święty, ażebym nie stracił tego, co święte".
Jest takie powiedzenie: „Powiedz mi jak się modlisz, a powiem ci jaka wiara twoja. Powiedz mi jak się modlisz, a powiem ci jak żyjesz”.
O. Wiesław uznał, że nie musi nas dzisiaj w ten poranek na mszy roratnej   przekonywać o słuszności, potrzebie, konieczności modlitwy. „Wasza obecność jest wyznaniem wiary. Wasza obecność jest znakiem, że modlitwa jest waszym życiem, nie dodatkiem życia kiedy już nie ma co robić, ale jak oddech dla ciała tak modlitwa dla duszy jest pokarmem”.
Misjonarz zaznaczył, że w naszym rozważaniu rekolekcyjnym kiedy wzywamy Ducha Świętego w tym roku poświęconym Duchowi Świętemu z hasłem: "Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym". Pochylamy się nad tajemnicą Ducha Świętego, który nam się nieustanie objawia. W dzisiejszej liturgii słowa kilkakrotnie słyszeliśmy, jak działa, jak był obecny, a szczególnie w Ewangelii, gdzie widzimy Zachariasza-kapłana i jego żonę Annę w podeszłym wieku i smutnych ludzi, bo nie mieli dziecka, ale nieustannie ufających w moc Bożą i w Jego miłość, w Jego obecność. Anna i Zachariasz nie przestawali się modlić i uwielbiać Boga, pomimo tego bólu. Nie mieć dziecka, to był wielki ból dla rodziców. Dzisiaj przepiękna odpowiedź Boża na ich wołanie, na ich modlitwy, na ich zaufanie. Anioł Pański Gabriel zapowiada, że urodzi się im syn i już w łonie matki będzie napełniony Duchem Świętym. Będzie miał pełnię łask Bożych, będzie miał Ducha Świętego i będzie działał z mocą, z mocą tego Ducha. Wielu nawróci do Boga.
„Powiedz jak się modlisz, a powiem ci kim jesteś”. Rekolekcjonista w tym miejscu powiedział pewien przykład o trzech chłopakach, którzy wtargnęli do kościoła w czasie kazania. Chcieli rozrabiać, ale jeden z nich nie chciał się zgodzić więc się pokłócili. Dwóch wyszło, a jeden został. Usłyszał: "Bóg cię kocha". Nigdy do nich nie wrócił, pozostał przy Bogu, prosił o nawrócenie, aby Duch Boży, Duch Święty dotknął jego serca i je przemienił. Poczuł zaproszenie do kapłaństwa i został księdzem. Tamci zaś odwrócili się od Boga. Napadali, rabowali i marnie zginęli.
Moc modlitwy, moc Ducha Świętego, który porusza serca, przemienia, uzdrawia ludzi. Odpowiada na tęsknotę ludzi, kiedy wołają do Boga z czystym sercem. 
          Gdy ksiądz misjonarz chodził do chorych spotkał 25-letnią dziewczynę, sparaliżowaną, przykutą do łóżka, która napisała list do siostry:  "Proszę żebyś mi uwierzyła, że jestem szczęśliwa, to w Jezusie znalazłam moje szczęście. W Jezusie który jest przy mnie, z którym rozmawiam w dzień i w długie bezsenne noce. To nic, że ból i bezsenne noce, ale jest Bóg i Jego miłość. Jest Jezus, który kocha wszystkich i mnie kocha i czeka na każdego z nas z otwartymi ramionami i chociaż nie mogę wstać biegnę do Niego. Biegnie do Niego moje serce. Biegnijmy do Jezusa razem. Dziękuję Panu Bogu, że jestem chora. Dlaczego inni nie są tacy szczęśliwi jak ja? Może nie wierzą, może nie kochają. Ja będę wierzyć i kochać za nich. Moja miłość do Jezusa i moja modlitwa za nich  podźwignie ich i przemieni". Może ktoś spyta, jak to jest możliwe? W Bogu wszystko jest możliwe. To świadectwo dziewczyny, która kocha i Duch Święty napełnił jej serce, a wcześniej chłopaka, którego dotknęło słowo Boże.
Razem za  św. Tomaszem, który nie dowierzał  mówmy: "Pan mój i Bóg mój". Przyjmij Panie nasze wyznanie wiary i prośbę o kolejny dar Twojego Ducha i naszą prośbę za cały świat, za tych co wierzą i nie wierzą, za tych co kochają i nie kochają, za tych co uwielbiają i nie uwielbiają, co Tobie ufają i nie ufają, za tych którzy dziękują Tobie za wszystko i za tych którzy za nic nie dziękują, za tych którzy przepraszają za grzechy i za tych którzy za nic nie przepraszają. Za tych którzy błagają o Twoje miłosierdzie, aby Twój Duch przemieniał nasze serce. Dziś otwieramy nasze serca, abyś napełniał nasze serca darami Ducha Świętego: Darem pobożności, a wykładnikiem pobożności, wykładnikiem naszej religijności jest modlitwa w miłości Boga. Brak modlitwy, to jest anemia, widmo śmierci duchowej krąży nad wieloma ludźmi, w naszych rodzinach, w naszej parafii, w naszej Ojczyźnie. Jedynie modlitwa tych którzy wierzą, którzy kochają Ciebie Boże będzie, jak transfuzja świeżej krwi, jak transfuzja świeżego tlenu do płuc, może ich przemienić. Ofiarujemy Tobie ich wszystkich na ołtarzu razem z chlebem i winem. Pobłogosław świat i jego mieszkańców i uświęć ich.
Wiemy, że pobożność nie polega na ilości słów wypowiadanych do Ciebie, ani na ilości praktyk religijnych, ale na pełnieniu Twojej woli.
Tak jak Maryja powiedziała: "Niech mi się stanie według słowa Twego" zasłuchana w Twoje Słowo stała się błogosławieństwem dla świata. Pragnę być jak Maryja i mówić Tobie Boże – tak, niech mi się stanie.
Biegnijmy do Boga, biegnijmy wszyscy. Nasza miłość, nasza wiara, dana nam moc niech podźwignie innych.
 _________________
20 grudnia, Środa - dzień spowiedzi i zakończenie rekolekcji
                 Msze św. homilią.
Błogosławieństwo i udzielenie odpustu zupełnego.
 W ostatnim dniu rekolekcji ojciec misjonarz przytoczył słowa Anioła Gabriela do Maryi:
            "Błogosławiona Jesteś między niewiastami". I z wielką mocą podkreślił, że Maryja jest: Łaski pełna. Boga pełna. Ducha Świętego pełna, bo to z Ducha Świętego narodził się ten, który ożywia wszystko, który jest źródłem wszelkiego dobra - Bóg Emanuel, Bóg z nami.
           Matko Boża Częstochowska - Królowo Polski, patronko naszej parafii, Oblubienico Ducha Świętego - módl się za nami, którzy przychodzimy na zakończenie rekolekcji, aby słuchać słowa Bożego, aby Duch Święty poruszał nasze serca, sumienia, dawał wyrzuty sumienia, poznanie grzechów, byśmy wyznali sercem, żałowali, opłakiwali i zadość uczynili Bożej sprawiedliwości naprawiając krzywdy wyrządzone ludziom i swojej duszy i raniąc serce Boże.
          "Jesteście napełnieni Duchem Świętym", to hasło całego roku i te słowa niejednokrotnie słyszeć będziemy. Pod tym też hasłem rekolekcje się odbywają.
          Wzywaliśmy Ducha Świętego, bo Maryja jest patronką adwentu, bo adwent to oczekiwanie na Jezusa, a nie ma Jezusa bez Maryi, a Maryi bez Jezusa. I Ona od chwili poczęcia jest napełniona Duchem Świętym, jest Świątynią Ducha Świętego, do Niej przychodzimy po dary Ducha Świętego, bo Ona jest rozdawniczką woli Bożej, łask - Bóg tak to wymyślił i tak to objawił.
          My jesteśmy napełnieni Duchem Świętym od chwili poczęcia. Trójca Święta: Ojciec, Syn i Duch Święty daje cząstkę z siebie, co się łączy w jedno i tak powstaje dusza nasza w chwili poczęcia. (...)

Zapis spotkania o. Wiesława ze wspólnotą Epifania w parafii Chrystusa Króla w Poznaniu, które odbyło się 31.01.18 r.
       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz