wtorek, 10 kwietnia 2018

Spotkanie z s. Zofią Piotrowską ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego

    S. Zofia Piotrowska: Misją naszego zgromadzenia jest głoszenie miłosierdzia Bożego przez czyn, słowo i modlitwę. I ten charyzmat tu wypełniam, choć muszę powiedzieć, że nie przychodzę tu jakoś programowo, z założenia. A dlaczego? Sama muszę sobie na to odpowiedzieć. Jakaś przeogromna siła mnie tu przyciąga. To wielka tajemnica.
     Dziękujemy Księdzu Proboszczowi za zorganizowanie spotkania z s. Zofią, która podzieliła się swoją wiarą. Nie często możemy spotkać osobę, która mówi o osobistym dialogu z Jezusem, o dobrej relacji z Nim, o tym jak potrafi zauważać obecność Bożą w różnych sytuacjach, przez ludzi szczególnie chorych i przez słowo Boże. Dziękujemy Siostrze za umocnienie w nas wiary, spotkanie to było jak dobre rekolekcje.
Renia 

    Na mnie wywarło wielki wrażenie świadectwo, o wielkim zaufaniu siostry do Jezusa, mogłam zobaczyć na własne oczy osobę tak bardzo blisko Jezusa czyli s. Zofię.
Zosia
     Siostra opowiedziała o bezdomnym, który powiedział: "Siostro, cieszę się nie tyle z tej zupy którą dostałem, ale że Siostra porozmawiała ze mną jak z człowiekiem. Kolejny przykład to świadectwo osoby uzależnionej od alkoholu, która doznała cudownego Bożego Miłosierdzia, teraz jest już osobą niepijącą i tą tajemnicą podzieliła się z s. Zofią.
Ania
     Były to rekolekcje, jak sam raz dla Zespołu Caritas i nie tylko. Miłość i troska o drugiego człowieka. Siostra bardzo podkreślała, aby znaleźć czas dla drugiej osoby, wysłuchać, zatroszczyć się, nie tylko coś ofiarować. 
Ula
 
     Spotkanie z s. Zofią ze Zgromadzenia Miłosierdzia Bożego w Koszalinie w naszej parafii zrobiło na mnie duże wrażenie. Te mini rekolekcje bardzo podbudowały moją wiarę. Najważniejsze, jak  powiedziała siostra: to kochać Boga i ludzi, i mieć otwarte serce dla każdego. Pięknie przekazała swoje doświadczenie obecności Jezusa, szczególnie w osobach chorych i cierpiących.

E.
      Kiedy widzisz człowieka i on robi coś złego, nie osądzaj go od razu. Jezus uczy przez słowa Pisma Świętego „A tych którzy są słabi przygarnijcie ich”
     Mamy być świadomi, że nasza wiara, świadectwo życia, nasze dobro i miłosierdzie mogą być jedyną Ewangelią, którą „przeczyta” drugi człowiek, może ktoś poszukujący drogi do Boga.
Barbara

       …to, co usłyszałam z ust siostry Zofii, to jakby do Mnie przemawiał sam Pan Jezus. Tak to osobiście odebrałam i byłam bardzo poruszona…
            Bardzo mocno w moim sercu zapadły słowa, by patrzeć na drugą osobę oczami serca, tak jak Jezus. Dużo ważnych wątków zostało poruszonych, związanych z obrazem Jezusa miłosiernego, dotyczących namalowania i przekazu, co Pan Jezus chciał nam przez to powiedzieć.
            Bardzo ważne stwierdzenie zostało powiedziane i podkreślone, że nigdy nie wolno nam oceniać, sądzić drugiej osoby, patrząc naszymi oczyma na bliźniego. To wszystko jakbym już wiedziała, ale ciągle zapominam. Nawet kiedy pomyślę o danej osobie krytycznie czy wręcz negatywnie, to jakbym raniła Pana Jezusa swoim wzrokiem…
            Pomyślałam sobie, żeby  siostrę Zofię zaprosić, by głosiła takie rekolekcje w czasie Wielkiego Postu. Miłosierdzie Boże jest tematem tak ważnym dla każdego człowieka, że dobrze byłoby, aby jak największe rzesze ludzi mogły o tych treściach usłyszeć. Zwłaszcza, że także dotyczy  ta tajemnica otrzymywanego odpustu w czasie uroczystości Miłosierdzia Bożego, o którym wciąż tak mało osób  wie i jest tego świadomych. 
Teresa
DZIĘKUJEMY!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz